niedziela, 19 sierpnia 2012

Z oliwą ci do twarzy




Od jakiegoś czasu interesuję się naturalnymi kosmetykami i to takimi w najczystszej, najbardziej pierwotnej postaci. Jest w internecie wiele świetnych stron, oferujących składniki i receptury do skomponowania własnych kremów, toników, mydeł. Jednak mi chodzi o coś jeszcze prostszego, genialnego wręcz w swej prostocie. Wiele produktów, których używamy na co dzień w kuchni, które najspokojniej w świecie zalegają na naszych półkach, można wykorzystać jako wspaniałe, naturalne - a co najważniejsze – skuteczne kosmetyki. Bez żadnych dodatkowych wydatków produkty spożywcze takie, jak oliwa, płatki owsiane, sól, herbata itp, zamieniają się w naszych sprzymierzeńców również w łazience. Bardzo ważne jest to, że nie zawierają, występujących w prawie wszystkich kupnych kosmetykach, parabenów, konserwantów i innych substancji, które mogą podrażniać. „Polepszacze”, ostatnio coraz hojniej dodawane zwłaszcza do preparatów myjących, mogą sprawić, że cera, która nigdy wcześniej nie była szczególnie wrażliwa, ku naszemu zdziwieniu nagle się zbuntuje.


Całym odrębnym zagadnieniem jest zmywanie makijażu oczu. Wiadomo: oczy trzeba „zmyć” bardzo dokładnie, ale to najczęściej wiąże się z pieczeniem, zaczerwienieniem, łzawieniem – jednym słowem nic przyjemnego. Dlatego dla mnie rewelacyjne wprost okazało się odkrycie, że makijaż z oczu można usunąć za pomocą… oliwy z oliwek. Wystarczy lekko zwilżyć wacik i do dzieła! Oliwa z powodzeniem rozpuszcza tusze, kredki, cienie – radzi sobie z tym lepiej i szybciej niż nie jedno mleczko do demakijażu. Nie podrażnia oczu, a dodatkowo natłuszcza bardzo delikatną i cienką skórę pod oczami i na powiekach oraz wzmacnia rzęsy. Oliwa jako płyn oczyszczająco – pielęgnujący ma również tę zaletę, że najczęściej jest po prostu pod ręką w naszej kuchni (nie musi być nawet dobra w smaku). Brzmi niewiarygodnie? Polecam samemu się przekonać!

1 komentarz:

  1. No proszę, nigdy nie przyszłoby mi to do głowy! Muszę spróbować, ale najpierw musi się nadarzyć okazja do makijażu ;p

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedzenie mojego blogu. Pozdrawiam serdecznie!