W Krakowie pierwsze cudownie wiosenne słoneczne dni, ale ja chciałbym się
jeszcze podzielić przepisem, który podnosił mnie na duchu i utrzymywał przy
życiu (dosłownie) przez cały luty.
Gdyby świat podzielić pod względem tego, kto
lubi czekoladę, a kto kajmak, ja bez najmniejszych wątpliwości znalazłabym się
w tej drugiej grupie. Karmel, kajmak, toffi – to dla mnie nieodparta pokusa,
słodka i bezpretensjonalna, nie udająca wyrafinowania – ma być słodka i jest
słodka! Ile razy męczyłam się, żeby przekonać swoje kubki smakowe do gorzkiej
czekolady! Obawiam się, że to nie nastąpi nigdy. Za to krówki nigdy nie
odmówię! Byłam zatem w niebo wzięta, kiedy przeczytałam, że gwiazdą lutowej
edycji Weekendowej Cukierni będzie kajmakowa babeczka! Przepis jest
fantastycznie prosty: przygotowanie zajmuje mniej niż dziesięć minut, a efekt
jest powalający! Serdecznie zapraszam.
Babeczki z płynnym kajmakiem
1 i 2/3 szklanki masy kajmakowej
2 jajka
1 żółtko
2 łyżki mąki + do oprószenia foremek
Odrobina masła do natłuszczenia foremek
Piekarnik nagrzewamy do 210 stopni. Jajka i żółtko ubijamy na puszystą
masę, co trwa ok. 2-3 minut. Następnie delikatnie dodajemy kajmak i ponownie
ubijamy. Ciągle ubijając, wsypujemy mąkę. Tak przygotowaną masę przekładamy do
natłuszczonych i oprószonych mąką małych foremek do pieczenia, wstawiamy do
gorącego piekarnika. Pieczemy ok. 10-12 minut – chodzi o to, aby wierzch się
ściął a środek pozostał rozkosznie płynny. Podawać od razu po wyjęciu z
piekarnika – miłym dodatkiem może być łyżka lodów waniliowych. Smacznego!
mmm z płynną masą musi być pyszne:) chociaż ja bym pewnie "przepiekła" ;p
OdpowiedzUsuńTeż mi się zdarzało "przepieczenie", ale za którymś razem postanowiłam się odważyć i wyjąć wcześniej z piekarnika - i byłam zachwycona! Serdecznie Cię do tego zachęcam i bardzo dziękuję za odwiedzenie blogu.
UsuńMagda! Hip hip hurra! Ależ cudnie, że dołączyłaś:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Dziękuję, za miłe słowa.Był to prawdziwy wyścig z czasem: właśnie uporałam się z tłumaczeniem, które męczyłam od stycznia i zdążyłam jeszcze na ostatnie promienie słońca! Bardzo mi miło, że udało mi się uczestniczyć w tak słodkiej akcji!
UsuńPo prostu super! kochana jesteś, że upiekłaś....zapraszam już na zawsze:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i mam nadzieję, że uda mi się sprostać!
Usuń