Najprostszym sposobem, żeby ogrzać się w mroźny, śnieżny, warmiński poranek jest owsianka. Ta idealna, wg przepisu Nigela Slatera, jest gęsta, kremowa i słodka. Angielski smakosz proponuje podawać ją z kwaskowatym dżemem z czarnej porzeczki, ale ja zwykle skłaniam się ku bezkompromisowo słodkiej wersji. Swoją owsiankę posypuję grubą warstwą brązowego cukru - uwielbiam patrzeć jak się rozpływa i zamienia w płynne, słodkie, przesycone słońcem złoto. Całość wieńczy kilka kropel słodkiej śmietanki i cienko pokrojony banan. W sam raz, żeby zacząć dzień z odpowiednią ilością ciepła i światła i żeby się nasycić. Zapraszam!
Owsianka z brązowym cukrem, śmietanką i bananami
(dwie porcje)
1 szklanka wody
1/2 szklanki płatków owsianych (mogą być błyskawiczne)
brązowy cukier
śmietanka 30%
1 banan
Do rondelka wlać wodę i wsypać płatki - podgrzewać na umiarkowanym ogniu, mieszając od czasu do czasu. Kiedy owsianka się zagotuje, mieszać intensywnie i gotować przez przynajmniej 5 minut lub do uzyskania pożądanej gęstości. Ja lubię bardzo gęstą owsiankę, która spokojnie klasyfikuje się, jako ciało stałe. Gotową owsiankę nalać do ulubionej miseczki, posypać grubo brązowym cukrem, dolać 2 łyżeczki słodkiej śmietanki (czynność można, a nawet trzeba powtarzać, w trakcie jedzenia), udekorować pokrojonym w kawałki bananem i gotowe! Smacznego - ten dzień będzie wspaniały!
Idealna na takie zimowe poranki !
OdpowiedzUsuńDzięki Natalie, miło słyszeć to z ust prawdziwej ekspertki :)
Usuń