W tym roku, zupełnie niespodziewanie dla samej siebie, zwariowałam na punkcie borówek*. Ja rozumiem stracić głowę dla królewskich lśniących czereśni o kolorze tak głębokim, że prawie czarnym; albo dla upojnie słodkich brzoskwiń i nektarynek, które wyglądem przypominają małe, gorące słoneczka. Ale dla borówek*? Nigdy bym nie pomyślała, ale jednak. Zaczęło się od tego, że zobaczyłam na chodniku przed Kleparzem dziewczynkę sprzedającą borówki. Pewnie jest jeszcze w podstawówce, ma wybielone przez słońce włosy, opaloną skórę i taki uśmiech, że wygląda jak lato samo w sobie. Najpierw, nieśmiało kupiłam jedną małą miarkę borówek*, hojnie odmierzoną blaszanym kubeczkiem, a potem to już poszło w całe litry! Oczywiście, niewielkie leśne owoce najlepiej smakują w najmniej wyszukanej postaci: ze śmietaną i cukrem (u mnie ostatnio zamiast śmietany jest jogurt naturalny z mascarpone z Piątnicy - pycha!).
Czasem jednak, nawet latem należy zdobyć się na coś ambitniejszego. Wtedy idealnie nadaje się niezwykle proste, szybkie, ale przepyszne ciasto kukurydziane, do którego możemy dodać borówki*, maliny lub w zasadzie dowolne owoce.
Przygotowanie tego ciasta zajmuje dosłownie 10 minut i nie wymaga użycia nawet miksera. Za to efekt jest bardzo przyjemny: ciasto jest puszyste, wilgotne i niezbyt słodkie, dzięki czemu smak owoców nie zostaje zagłuszony. Serdecznie zapraszam!
* dla osób spoza Małopolski: oczywiście chodzi o jagody.
Kukurydziane ciasto z borówkami
(przepis pochodzi z książki Deborah Madison Vegeterian Cooking for Everyone)
150 g mąki
80 g mąki kukurydzianej
80 g cukru
2 płaskie łyżeczki sody
1/2 łyżeczki soli
200 g maślanki
skórka starta z jednej cytryny
2 jaja z od wiejskich kur
50 g stopionego masła
1/4 l borówek
Piekarnik nagrzewamy do 190 st. Natłuszczamy okrągłą foremkę o średnicy ok. 24 cm.
W jednej misce mieszamy wszystkie suche składniki, w drugiej wszystkie mokre. Następnie szybko mieszamy je razem i przelewamy do foremki. Wierzch ciasta posypujemy borówkami i pieczemy ciasto ok 35-45 minut, aż będzie apetyczni brązowe (do ciasta należy zaglądać, bo w zależności od piekarnika, może być gotowe nawet wcześniej). Smacznego!
Przepis bierze udział w akcji:
<
mniam:)
OdpowiedzUsuńrobiłam ostatnio podobne:) Dziękuję za udział w akcji Jagodowo Nam 5!
Tak, podziwiałam już Twoje ciasto na Waniliowej Chmurce - faktycznie są do siebie podobne!
UsuńAkcja jest przemiła i cieszę się, że mogłam wziąć udział!
Może bardziej ambitne, a i tak szybkie i smaczne :)
OdpowiedzUsuń